Do następnej wyprawy zostało:
Ostatnie wpisy:
Weekend w Kazachstanie
A skoro weekend to kilka słów o życiu w Ałmaty i pewnych niespodziankach związanych z „wychodnyje dni”. Generalnie Kazachowie lubią wypoczywać. W soboty i w niedziele naród wylega na ulice. Kawiarnie są pełne. Modnie jest ładnie się ubrać i przejść się po deptaku na ulicy Gogola, gdzie…
czytajAłmaty – pierwsze kroki
Rano pierwsze kroki po Ałmaty. Miasto położone u stóp pasma gór Zaulijski Alatau. Ośnieżone szczyty jak strzeliste minarety wybijają się w seledynowe niebo. Kolor ten to jeden z symboli Kazachstanu. Będziemy go obserwować wielokrotnie pod różnymi postaciami. Jest ciepło, coraz cieplej.
czytajSingapur – tego nie wolno, tamtego nie wolno
Singapur – tego nie wolno, tamtego nie wolno. Mikroświat zakazów. Niektóre są słuszne, inne śmieszne z punktu widzenia przybysza z Europy, a zwłaszcza z jej środkowo-wschodniej części.
czytajWagony tylko dla Pań i tylko dla Panów
Wagony tylko dla Pań i tylko dla Panów. Z Kuala Lumpur do Batu Caves najlepiej dojechać pociągiem. Jedzie się 9 stacji. Wyprawa rano to dobry pomysł, o ile nie trafi się na jakieś święto, a już przykładowo główne, jak hinduski Thaipusam.
czytaj